W stolicy odbył się masowy protest rolników, którzy zgromadzili się, aby wyrazić swój sprzeciw wobec polityki rolnej EU. Według danych ratusza w proteście wzięło udział około 10 tysięcy osób, jednak organizatorzy podają znacznie wyższą liczbę – aż 50 tysięcy uczestników. Manifestacja rozpoczęła się na placu Defilad przed Pałacem Kultury i Nauki, skąd tłum ruszył w kierunku Sejmu, a następnie kancelarii premiera.
Podczas protestu rolnicy postulowali m.in. odstąpienie od przepisów zawartych w tzw. Zielonym Ładzie, uszczelnienie granic w celu zabezpieczenia rynku przed napływem produktów rolnych spoza Unii Europejskiej oraz obronę krajowej hodowli zwierząt. Demonstracja, która miała trwać od godziny 11 do 15, rozciągnęła się o dwie dodatkowe godziny. Uczestnicy przemarszu przeszli ważnymi ulicami Warszawy, w tym Aleje Jerozolimskie, rondo de Gaulle’a, Nowy Świat, plac Trzech Krzyży oraz ulicę Wiejską prowadzącą przed gmach Sejmu.
W trakcie marszu delegacja rolników została przyjęta przez marszałka Szymona Hołownię, który odebrał od protestujących listę postulatów. Lider protestu podkreślił, że rolnicy oczekują konkretnych działań ze strony władz, które adresują ich postulaty i prowadzą do rzeczywistych zmian.
Przeczytaj: Radzyń Podlaski też protestował przeciwko zmianom uderzającym w rolników.
Bez tych działań, jego zdaniem, nie można spodziewać się zakończenia protestów ani zablokowania dróg.