Śmierć Ewy Kochańskiej, komornik z Łukowa, wstrząsnęła nie tylko lokalną społecznością, ale także opinią publiczną w całym kraju. Kobieta zginęła w wyniku brutalnego ataku nożem.

Tragiczna śmierć komornik z Łukowa

Ta tragedia wydarzyła się w centrum miasta, w kancelarii, w której na co dzień wykonywała swoje obowiązki. Proces sądowy przeciwko oskarżonemu, Karolowi M., dobiegł końca, a jego finał wyznacza wyrok skazujący na 25 lat więzienia.

Wyrok 25 lat dla zabójcy komornik Ewy K. z Łukowa.

Brutalny atak w centrum Łukowa

18 listopada 2022 roku, około południa, 45-letni Karol M., mieszkaniec gminy Wola Mysłowska, wszedł do kancelarii komornik Ewy Kochańskiej przy ulicy Koziej w mieście Łuków. Zdarzenie miało miejsce w samym centrum miasta, w godzinach pracy kancelarii. Mężczyzna, uzbrojony w nóż, zaatakował 44-letnią komornik, zadając jej wiele ciosów, które okazały się śmiertelne.

W trakcie ataku jedna z pracownic kancelarii wybiegła na zewnątrz, wołając o pomoc. Dzięki jej interwencji na miejsce zdarzenia szybko przyjechali policjanci. Niestety, obecność funkcjonariuszy nie powstrzymała napastnika – według ustaleń śledczych, Karol M. dwukrotnie próbował ugodzić nożem jednego z policjantów. W odpowiedzi funkcjonariusze zmuszeni byli użyć broni, postrzelając napastnika w brzuch. Dzięki temu udało się go obezwładnić i zatrzymać.

Proces i wyrok skazujący

Karolowi M. postawiono zarzut zabójstwa 44-letniej Ewy Kochańskiej oraz usiłowania ataku na policjanta. Proces sądowy, który rozpoczął się w listopadzie 2024 roku, toczył się przed Sądem Okręgowym w Siedlcach. Ze względu na delikatny charakter sprawy i konieczność ochrony prywatności stron, sąd wyłączył jawność rozprawy, uniemożliwiając dostęp dziennikarzom oraz innym obserwatorom.

21 stycznia 2025 roku zapadł wyrok. Sąd uznał Karola M. za winnego wszystkich zarzuconych mu czynów, w tym zabójstwa komornik i prób ataku na funkcjonariusza policji. Oskarżony został skazany na 25 lat pozbawienia wolności za zabojstwo komornik z Łukowa, z możliwością warunkowego przedterminowego zwolnienia dopiero po odbyciu 22 lat kary. Ponadto mężczyzna będzie poddany terapii, która ma na celu poprawę jego stanu psychicznego i ograniczenie ryzyka ponownego popełnienia przestępstwa.

Dodatkowe konsekwencje i zadośćuczynienie

Sąd zdecydował również o pozbawieniu Karola M. praw publicznych na 10 lat. Dodatkowo mężczyzna został zobowiązany do zapłaty nawiązek w wysokości po 200 tys. złotych każdemu z dwóch bliskich zamordowanej Ewy Kochańskiej. Środki te mają stanowić formę zadośćuczynienia za doznane straty emocjonalne i cierpienie.

Stan psychiczny oskarżonego

W trakcie procesu ustalono, że w momencie popełnienia czynu Karol M. miał znacznie ograniczoną zdolność rozpoznania znaczenia swojego działania oraz kierowania własnym postępowaniem. Było to kluczowe przy określaniu wymiaru kary, jednak nie wpłynęło na całkowite zwolnienie go z odpowiedzialności za popełnione czyny.

Wyrok skazujący Karola M. na 25 lat więzienia nie jest prawomocny. Strony procesu, zarówno prokuratura, jak i obrona, mają prawo wnieść apelację. Ewentualne dalsze działania w tej sprawie będą zależne od decyzji stron co do odwołania od wyroku.